Sonet na spotkaniu przyjaciół
do dobrej restauracji w Brzegu 
przyszedł mój dawny wychowawca 
Ludwik Toporowski - wybawca 
na starcie do nowego biegu 

przyszły trzy zacne koleżanki 
w Irenie się podkochiwalem 
Eli "puki" błędnie wpisałem 
z Zuzią nie było niespodzianki 

z Janem Majewskim wędrowałem 
kiedyś po Górach Świętokrzyskich 
wspominaliśmy rzewnie wszystkich 

o Szwajcarii opowiedziałem 
że w niej panuje demokracja 
gdy w Polsce jest zła sytuacja
Brzeg, 31 października 1999