zaproszono mnie na zebranie ja do nich o literaturze a oni do mnie o strukturze dwa różne cienie na ekranie stanęło na tym że się godzę tworzyć program cotygodniowy dwugodzinny popołudniowy czym sobie życia nie osłodzę pytania były dość naiwne jak na intelektualistów a moje odpowiedzi sztywne Kopernik i Krasiński dzisiaj przekonaliby żurnalistów że niebo i piekło to zwyczaj