Sonet o żonglowaniu słowem
audycje są takie jak życie 
z dawkami dobrego i złego 
coś brzęczy - nie wiemy dlaczego 
lub laury się ścielą obficie 

jak trafić w sam środek sumienia
rozbudzić radość - dać pociechę 
czasami też zwykłą uciechę 
różnicę znaczeń umysł zmienia 

kryteria są przecież tak różne 
pomiędzy "techno" a symfonią 
warstwy poprzeczne i podłużne 

nie chcę się podobać każdemu 
żąglując społeczną agonią 
pochwalną część oddam mądremu
Zurych, 25 marca 1999