Sonet o grajku w autobusie
nieśmiało powiedział kierowcy 
że mu brakuje do biletu 
nie chciał czynić z tego sekretu 
"to żebrak" "to kloszard" "to obcy" 

konduktor pieśń zaintonował 
"siadaj z przodu biedny Cyganie 
na bilet zarobisz przez granie" 
cały autobus zawtórował 

wycinał na akordeonie 
każdą melodię zasłyszaną 
od tremy pociły się dłonie 

gdy dojechaliśmy do celu 
od datków minę miał zmieszaną 
"masz na bilet - graj przyjacielu"
Skopelos, 29 lipca 1999