gdy pieśń tę słyszę łza się kręci nie wierzę że sam ją śpiewałem w czasie wojny śpiewać musiałem została mi trwale w pamięci Mikulin się mną opiekował "starszina" karnego oddziału niewiele było do podziału w Armii Czerwonej głód panował a jednak ten koszmar przetrwałem "Katiuszę" do snu mi śpiewali "Czastuszki" im podpowiadałem choć bez winy - w piersi się biję gdzieś moi rówieśnicy mali leżą w ziemi a ja wciąż żyję