Hiszpania w Trzech Króli szaleje w próżnym nadmiarze dostojeństwa wyrosłym z biedy i przekleństwa raz do roku każdy się śmieje niekiedy przebierze się miarka bo wino powszechnie się leje najważniejsze że coś się dzieje jak w notkach Zygmunta Broniarka trzeba przyznać że ten dziennikarz ma nadzwyczaj wydajną głowę i nosić powinien koronę niejeden warszawski kronikarz chciałby wiedzieć z tego połowę co król pióra rzuca na stronę