Sonet o królu dziennikarzy
Hiszpania w Trzech Króli szaleje 
w próżnym nadmiarze dostojeństwa 
wyrosłym z biedy i przekleństwa 
raz do roku każdy się śmieje 

niekiedy przebierze się miarka 
bo wino powszechnie się leje 
najważniejsze że coś się dzieje 
jak w notkach Zygmunta Broniarka 

trzeba przyznać że ten dziennikarz 
ma nadzwyczaj wydajną głowę 
i nosić powinien koronę 

niejeden warszawski kronikarz 
chciałby wiedzieć z tego połowę 
co król pióra rzuca na stronę
Zurych, 6 stycznia 2000