nie czytam gazet od pół roku i czuję się z tym doskonale wszak omijają mnie skandale istnienie nabrało uroku niestety popadłem w przesadę gdy biorę gazetę do ręki skazuję siebie na udręki co także uważam za wadę daremnie tną szablą powietrze korespondencyjne półgłówki dlatego wolę czytać wiersze cztery pisma Umberto Eco zamiast jakiejś popołudniówki tak samo blisko jak daleko