Sonet o cudach lecz bez cudów
że cudów nie ma to wiadomo 
bywają cudowne przypadki 
biedota popada w dostatki 
bogaczy zaś niszczy "fantomo" 

spadł z ósmego piętra i żyje 
z kostnicy wyszedł odmłodzony 
czuł się jak nowo narodzony 
przypadek - zasługi niczyje 

są jeszcze sprawy niezbadane 
bywają cudne uzdrowienia 
wiedzą udokumentowane 

nie byłoby mnie na tym świecie 
gdyby nie mej Matki wierzenia 
istnienie moje tkwi w sekrecie
Zurych, 9 lutego 2000