Sonet z wycieraniem przystanków
odprowadzaliśmy Iwonę 
i na dworcu autobusowym 
dojrzałem go w stanie stresowym 
zobaczył mnie i zmienił stronę 

na ulicach starego miasta 
w Zurychu o jałmużnę prosi 
prawica żebraków nie znosi 
a on do prawicy dorasta 

po tym się poznaje żebraka
że gnie się przed byle pajacem 
tak się natrafia na Polaka 

"czy mógłby mi pan dać dwa franki?" 
w Polsce "hrabia z wielkim pałacem"
w Szwajcarii wyciera przystanki
Zurych, 2 maja 2000