Sonet w czasie Wniebowstąpienia
strasząc nie zabliźnioną raną 
z religią związane usterki 
po latach ziemskiej poniewierki 
także po śmierci pozostaną 

będą się ludzie zastanawiać 
jak to było z tą jego wiarą 
wierzył czy był wiary ofiarą 
wątpił czy musiał się obawiać 

dlaczego prawdy oczywistej 
że na początku było słowo 
nie komentował jednakowo 

hołdował sztuce przezroczystej 
dostrzegał raz to a raz owo 
traktując artystów surowo
Twierdza Ciszy, 1 czerwca 2000