za zmarłych modlą się Serbowie a ja z Barbarą i ze Zbyszkiem domysły snuję nad kieliszkiem wszak wiersze AKURAT mam w głowie w oberży na kaflowym piecu Izydor Oracz skiby kroi widać że NATO się go boi "precz z NATO" krzyczy jak na wiecu zdania są zawsze podzielone lecz nie ulega wątpliwości że NATO nie jednego złości istnieją ludy zniewolone do granicy wytrzymałości tam nie ma natowskiej litości