każdy człowiek jest z Bogiem w sobie posiada bowiem boskie cechy inteligencję i uśmiechy lecz boskość nie kończy się w grobie przechodzi pośpiesznie na innych w jedności czasu się rozwija chociaż czas boskości nie sprzyja po drodze gubi progresywnych tkwi w ludziach to wszystko co było jesteśmy esencją istnienia póki ono się nie skończyło w każdej sekundzie jest początek dlatego tak wszystko się zmienia stare przechodzi w nowy wątek