co sądzę o obywatelstwie bez państwa już kiedyś mówiłem lecz kandydować się zgodziłem bo czuję nowość w tym poselstwie raz wstałem bardzo wcześnie rano był moment na zastanowienie nastąpiło postanowienie "mi esperanto-civitano" zbyt dużo czasu poświęciłem temu prostemu językowi abym go mógł opuścić w biedzie jeśli mnie rozum nie zawiedzie to dowód dam przeciwnikowi że swoje marzenia ziściłem