Sonet o planach przed podróżą
jak na moje lata to dużo
ale wszystko jeszcze przede mną
by przeszłość nie była daremną
coś stworzę przed wieczną podróżą

codziennie będę pisał wiersze
bez tego żyć przecież nie mogę
słowami będę bił na trwogę
aby co mądre było pierwsze

nie muszę się wszystkim podobać
przeciwnie na przekór tradycji
mam wolę coś niecoś przeskrobać

nie wiem czy w okresie starości
wystarczy mi jeszcze kondycji
by zerwać więzy mentalności
Zurych, 18 lipca 2001