po dniu wędrówki w stronę nieba bolą mięśnie i w stawach skrzeczy nikt temu jednak nie zaprzeczy że nam tych wędrówek potrzeba dzisiaj łagodnie czas nam minie dojdziemy tylko do przełęczy gdzie wodospad podwójnie jęczy i daje początek Liczynie tajfun Lothar zostawił ślady okolica bardziej zdziczała tylko strumień pozostał blady przysiedliśmy obok kaskady butelka szampana błyszczała potem śpiewaliśmy ballady