Dziadek był bardzo tajemniczy w Jego wnętrzu wciąż się to działo czego życie nie przewidziało wnuk po Nim stan taki dziedziczy zapalam świeczkę gdyż duch Dziadka do serca mi wszedł niespodzianie gdy zaczynałem jeść śniadanie dalszy ciąg zdarzeń to zagadka mogłem coś czynić lecz nie chciałem myśli burzyły mi się w głowie przez przestrzeń czasu przeleciałem trzydzieści jeden lat to mało albo dużo – niejeden powie choć jeszcze trochę by się zdało