Sonet o przeglądaniu gazet
po długim czasie przeglądałem 
gazety polskie tak jak leci 
lecz śladów po śnieżnej zamieci 
i biedy jakoś nie spotkałem

mówią mi że wszystko upada 
że ludzie z zimna umierają 
bogaci biednym zabierają 
to co im pod rękę popada

w gazetach wszystko jest układne 
z przeszłości wspomnienia są rzewne 
nadzieje na ogół przesadne 

a jednak pomiędzy zdaniami 
jest coś co nie zawsze jest pewne 
nie współgra też z porównaniami
Zurych, 26 stycznia 2002