Havelka jak zwykle Havelka staruszek nas w progu przywitał zaś kelner zębami zazgrzytał nie te czasy nie ta butelka po cienkiej kawie bardzo cienkiej wróciliśmy szybko do siebie do nory a nie dziury w niebie a potem znów do sztuki giętkiej to “Ich liebe dich, mein Kropatschek” i “Das Wort ‘Liebe’ ist leer” razem pokutują wspólnym obrazem “Sturm” – charakterystyczny znaczek Franz Josef Czernin “elemente. sonette” prosto z nieba wzięte