Marysi ślę powinszowania by dalej dzielnie tak jak może utrzymywała dom – mój Boże bez przerwy bez odpoczywania niestety muszę Jej powiedzieć że na wesele nie przyjadę dając też dla Jej synów radę by na własnym zechcieli siedzieć Matka ich długo nie utrzyma muszą pracować i zarabiać natychmiast bo nadchodzi zima postaw się zastaw się weselem aby potem długi odrabiać nie nazwiesz mnie już przyjacielem