Sonet o popisie autorskim
w niedzielny poranek zachwycił
Peter Bichsel nosowym głosem
w ratuszu dając cios za ciosem
Gottfried Keller nim by się szczycił

powiedział że się uśmiechałem
we właściwym miejscu dla niego
jak oczami czytającego
mógł to widzieć – aż oniemiałem

potem życzenia dla Iwony
i rzymska pieczeń wraz z toastem
by świat wciąż nie był przerażony

w potoku śmierci urodziny
potężny huragan nad miastem
nikt nie zna dnia ani godziny
Zurych, 27 października 2002