specjalność pierwsza - do piechoty bałem żołnierzem Dwunastego Pułku z nazwy Kołobrzeskiego z dyscypliną miałem kłopoty kapitan Fidut - "do aresztu!" profos - "ty jesteś dezerterem szczotka jest za kaloryferem" ja na to - "ty chochole z Pesztu" jedno kopnięcie wystarczyło by drzwi wyskoczyły z futryną to Szymańskiego rozwścieczyło ci koledzy których broniłem ukradli mi pas z peleryną po latach za to zapłaciłem