Sonet o tych co w deszczu stali
mówiono mi kto był na grobie 
deszcz padał i wiatr gasił znicze 
pośpiesznie smutniało oblicze 
tej czy innej bliskiej osobie 

wśród krewnych co nad grobem stali 
byli Rysio i siostra Krysia 
i Edzio i siostra Marysia 
też ich dzieci z wnucząt zasobem 

kiedyś tam prawie wszystkich znałem 
a teraz leżą równo w rzędach 
kogo mogłem to wspominałem 

skwierczą zaduszkowe płomienie 
na przeszłych karierach i błędach 
niejedno też płonie sumienie
Zurych, 2 listopada 2002