mówiono mi kto był na grobie deszcz padał i wiatr gasił znicze pośpiesznie smutniało oblicze tej czy innej bliskiej osobie wśród krewnych co nad grobem stali byli Rysio i siostra Krysia i Edzio i siostra Marysia też ich dzieci z wnucząt zasobem kiedyś tam prawie wszystkich znałem a teraz leżą równo w rzędach kogo mogłem to wspominałem skwierczą zaduszkowe płomienie na przeszłych karierach i błędach niejedno też płonie sumienie