orgie przy zuryskiej ulicy dziś nie ma policji od ciszy nikt błagań mieszkańców nie słyszy poszukam spokojnej dzielnicy uciekam do wnętrza kościoła tam gdzie kołacze się skupienie od wrzasku prawdziwe zbawienie duch tylko dyskretnie zawoła rozumem czuję się współczesny lecz głośny postmodernistyczny krzyk to dla mnie zabieg bolesny pomimo nieszczęść w każdej chwili nie sądzę że świat jest tragiczny choć ludzie się w nim zagubili