Sonet - w roli obserwatora
zostałem porządnym człowiekiem
po wielu burzliwych okresach
zakrętach rozstaniach i stresach
każda mądrość przychodzi z wiekiem

coraz częściej szukam spokoju
dlatego funkcję senatora
zamienię na obserwatora
luksusu więcej a mniej znoju

będę popierał te działania
które prowadzą do rozsądku
jak dotąd będę żył z pisania

nie znoszę podporządkowania
choć jestem poetą porządku
sam sonet do tego mnie skłania
Zurych, 9 grudnia 2002