Leonard Łukaszek zadzwonił i zaproponował spotkanie wiatr słońce i fali pluskanie przy kawie nikt czasu nie strwonił Barbara wróciła z wycieczki ale sprawy nie załatwiła oferta się tam nie sprawdziła zmusiła do rychłej ucieczki szukanie domu na wakacje to bardzo zawiłe zajęcie napotkać można perturbacje kupiłem sto róż herbacianych za dwa dni zrobimy przyjęcie bo dziewięć lat mija zachcianych