Sonet z dozą obrzydliwości
wokół Marcela Ranickiego
gorąco jak w piecu hutniczym
ten człowiek sposobem zwodniczym
przemienił się w psa niemieckiego

trzeba odróżnić sprawy płytkie
od rzeczy nie tylko wstydliwych
ale przede wszystkim szkodliwych
w których nikną zasługi wszystkie

agent oceniał literatów
dziękuję za taką ocenę
pochodzącą z kręgu psubratów

choć trzeba przyznać że miał popyt
gdy wszedł na literacką scenę
UBe zamienił na dobrobyt
Zurych, 14 sierpnia 2002