na targu trzynastego w piątek już kończą się letnie malinki zaczynają się mandarynki widoczny jesieni początek przeważają jesienne kwiatki których w domu nie chcemy sadzić potrafią zapachami wadzić wolimy uschnięte bławatki krzew pełen drobnych pomidorów za oknem w słońcu się czerwieni przewagą wśród innych kolorów ta pora choć w plony bogata nostalgicznym smutkiem się mieni w pajęczynach babiego lata