Sonet o trzech w jednej osobie
poeta który śpiewa pieśni 
nie jest tak zwanym piosenkarzem 
raczej kantorem przed ołtarzem 
bard o popularności nie śni 

musiałem zaprzestać śpiewania 
bo mnie do tej grupy wpisano 
i w pełni zaakceptowano 
zacząłem występ od czytania 

przezornie pytam redaktora 
"czy zrobi pan ze mnie gwiazdora?"
posłuchał - o książkach napisał 

"czy pan o tym śpiewaku słyszał?" 
"nie - lecz słyszałem o malarzu" 
"a ja czytałem o pisarzu"
Zurych, 29 stycznia 2003