Sonet o paczuszce z wdzięcznością
niebo ciemnieje - idzie mżawka 
i nos się od chłodu rumieni 
jak przysiąść na skraju jesieni 
kiedy pod liśćmi mokra ławka 

trzeba wstąpić do biblioteki 
przeglądnąć nowości książkowe 
także zmiany katalogowe 
gdy trzeba - skorzystać z opieki 

przyszła paczuszka - biały ręcznik 
dwie czekoladki - smutna kartka 
dziecięcą ręką napisana 

występowałem jako rzecznik 
zdarzyła się socjalna wpadka 
wdzięczność że Pani jest kochana
Zurych, 15 października 2003