Sonet przed i po zmianie frontu
opowiedziałem się po stronie
“Solidarności” dość aktywnie
traktując jednak negatywnie
jej pochyłości... ku mamonie

dzięki Bogu byłem ostrożny
nie dałem się wciągnąć w to błoto
które mylnie brano za złoto
ogłupiające lud pobożny

gdy przyszli podstępni cwaniacy
owe “dziesięć milionów” słynne
zmieniło front – zabrakło pracy

za bezcen wyprzedaż majątku
korupcja bankructwo uczynne
muszę wrócić do tego wątku
Zurych, 9 grudnia 2003