nie sądziłem że stan wojenny aż tak źle wpłynął na rodaków czyż wcześniej nie widzieli znaków że ustrój to ich chleb codzienny aż nagle tylu bohaterów wszyscy walczyli lub działali nie ma już tych którzy się bali pierś każda pnie się do orderów spotykałem tylko zdziczenie na wszystko było odpowiedzią obojętne tępe milczenie odwagi im wolność dodała więc powtarzają za gawiedzią że tamto to była zakała