Sonet z zakazem cumowania
podpłynęli do pustej kei
choć byli bardzo wyczerpani
drogą od ostatniej przystani
to hardzi i pełni nadziei

rozpięli namiot nad kokpitem
jak my przed laty na Dunaju
nieśmiało podeszli do skraju
przygody zbudowanej mitem

wszystko jest niby takie znane
ona i on – dobrze im razem
tajemnice są niezbadane

rozglądają się – coś ich gnębi
czyż nie stanęli pod zakazem
gruchają jak para gołębi
Le Vignole, 6 maja 2003