Sonet o pasji gotowania
od pasjansa do malefica 
niepokój w niej siedzi od rana 
nie uspokaja jej wygrana 
krajobrazem się nie zachwyca 

niezadowolona z wyników 
zamyśliła się - nagle wstała 
i do Zurychu pojechała 
kupiła mnóstwo smakołyków 

przystąpiła do gotowania 
dań było że aż trudno zliczyć 
każde tylko do smakowania 

bez celu środków uświęcania 
po tym posiłku trzeba ćwiczyć 
przybyło wagi do zrzucania
Twierdza Ciszy, 11 czerwca 2003