Sonet z docieraniem do źródła
pewne rzeczy mam już za sobą 
co do innych nie mam pewności 
jak żeglarstwo dla przyjemności 
albo mieszkanie pod Cordobą 

nie będę uprawiał wspinaczki 
kiedyś jeszcze wyruszę w góry 
nawet wyżej niż suną chmury 
lecz tylko tam gdzie rosną krzaczki 

są drogi po których nie szedłem 
obszary gdzie jeszcze nie byłem 
choć żyłem aktywnie - nie więdłem 

gdy trafię u kresu wędrówki 
do źródła z którego już piłem 
utonę w nim jak leśne mrówki
Zurych, 13 czerwca 2003