Sonet - dwa razy w Raciborzu
spotkałem kogoś z Raciborza 
i wrócił czas elementarny 
po części też pomilitarny 
daleki od świata i morza 

nie pomnę co mnie tam rzuciło 
kilka szkół i gimnazjum męskie 
dzieło nie mogło być zwycięskie 
wszystko odwrotnie się spełniło 

potem jeszcze raz spróbowałem 
w parku był "klub inteligencji" 
tym razem dzielić się nie chciałem 

przyjechałem prosto z Krakowa 
z subelitarnej dekadencji 
bunt myśli - postawa wzorowa
Zurych, 5 lipca 2003