Sonet o koniecznej rocznicy
trzydzieści trzy lata to tyle
ile życie Chrystusa trwało
dla ludzi współczesnych to mało
tak długo spoczywa w mogile

mój Dziadek który mnie nauczył
wyrozumiałości w milczeniu
i cierpliwości w tłumaczeniu
gdy będę się po świecie włóczył

przed śmiercią już nie mógł nic mówić
kiwnął palcem na pożegnanie
wysyłając mnie na wygnanie

czy przestałby mnie dzisiaj lubić
gdyby czytał moje wyznanie
zmówię „wieczne odpoczywanie”
Twierdza Ciszy, 10 sierpnia 2003