przez życie się z trudem przepycha dla niego każde przebudzenie to nowe odkrywcze złudzenie że żyje i jeszcze oddycha musi się uszczypnąć koniecznie wtedy stwierdza że wciąż istnieje dziwi się gdy umysł jaśnieje do siebie uśmiecha się grzecznie kiedy już sobie uświadomi że jego zmysły się nie mylą rozkoszuje się każdą chwilą niekiedy gdy przyjdą znajomi to wnet na dowcipy się silą bo myślą że mu czas umilą