Sonet o tym co ma IKEA
dzisiaj palę krzesła z IKEI 
do siedzenia się nie nadają 
choć przyzwoicie wyglądają 
jedno za drugim po kolei 

początek jesiennej zawiei 
w lesie drzewa się wyginają 
jeźdźcy na koniach przeklinają 
bo im się coś jazda nie klei 

gęsi u sąsiada gęgają 
nie mam nic więc w próżnej nadziei 
za niczym szyje wyciągają 

w kominku płomienie migają 
po szczapach z krzesełek IKEI 
komnatę gorącem smagają
Twierdza Ciszy, 19 października 2004