przybył tam ze Wschodu i został resztę życia spędził w Grodkowie (to dziś nie mieści mi się w głowie) nigdy z Grodkowem się nie rozstał tam też go wczoraj pochowano przeniósł się do innego świata lecz dusza nad Grodkowem lata w pamięci go tam zachowano nigdy Grodkowa nie widziałem a może byłem przypadkowo zanim się w świecie zapodziałem próbuję siłą wyobraźni dzień za dniem odtwarzać na nowo ślady naszej szkolnej przyjaźni