Sonet o sianie pod obrusem
chłopi lubią spać w świeżym sianie 
bo zapach siana ich odurza 
czasami ten sen się przedłuża 
aż po wieczne odpoczywanie 

świąteczne siano pod obrusem 
to jest namiastka narkotyku 
pachnie grzechem już przy dotyku 
a co dopiero pod przymusem 

czasem to siano się zapali 
„ostrożnie z ogniem” ktoś zawoła 
ale winnego nie ustali 

chociaż świat się jeszcze nie wali 
to jednak każdego chochoła 
od ognia trzymajmy w oddali
Zurych, 14 grudnia 2004