Sonet o możliwościach Kilu
miałem kłopoty z komputerem 
więc do kogo miałem się udać 
do Kilu – można mu zaufać 
przyjechał natychmiast rowerem 

tylko pieszo wchodzi na górę 
przy jeździe windą czuje stratę 
pije tylko cienką herbatę 
najchętniej ziołową miksturę 

co najważniejsze całkiem szczerze 
twierdzę że jest bardzo uczynny 
również zna się na komputerze 

tak mi system zaprogramował 
że mój komputer stał się płynny 
w trzech językach będę rymował
Zurych, 15 grudnia 2004