Sonet o chocholim pisarstwie
kiedyś pisarstwo było trudne 
zdania musiały tchnąć obyciem 
czytanie ich było przeżyciem 
mówiono „och jakie to cudne” 

teraz chocholstwo się sadowi 
folkloryzmy piszą frustraci 
tak zwani hiphop-literaci 
inaczej pisarze ludowi 

czy to chochoł czy chocholica 
wszystko jedno piszą żargonem 
co samych chochołów zachwyca 

upadek piękna to granica 
za którą żołdackim furgonem 
śmierć się mimochodem przemyca
Zurych, 22 marca 2004