jak dotąd co dzień i od święta nie opuszczała mnie naiwność można powiedzieć infantylność czyli wiara w dobro przyjęta świat nie jest wcale taki dobry jak nam się na korzyść wydaje kultywując dawne zwyczaje za bardzo człowiek bywa chrobry wierzy że pójdzie wprost do nieba kiedy przeciwnika zabije to przekonanie i potrzeba dzika przyjemność zabijania nie przepuścić temu co żyje prostacka forma przemijania