dziś znowu poczułem się obcy ludzie mnie z dala pozdrawiają nie podchodzą lecz uciekają żegnam was - trzymajcie się chłopcy tak jest zawsze kiedy tubylcy we własnym dialekcie szwargocą przy "Hochdeutsch" okropnie się pocą a ze mną... język łamią wszyscy gniotą palce po nosie drapią wierzgają pochrząkują sapią w ten sposób zgodną mowę łapią sami intelektualiści orkiestra strażacka artyści mer miasta rajcy aktywiści