Sonet o naszym pępku świata
ciągle o coś kogoś pytamy 
nie podejmujemy decyzji 
bronimy swojej własnej wizji 
raz tak a raz siak z sobą gramy 

bardzo często sobie wmawiamy 
to czego w nas nigdy nie było 
o czym się nam nawet nie śniło 
nad swoim stanem nie czuwamy 

chcemy być w środku wydarzenia 
wokół nas wszystko się odbywa 
to są nasze wyobrażenia 

tymczasem świat bez nas istnieje 
nasz pępek świata się urywa 
dalej bez nas toczą się dzieje
Zurych, 20 czerwca 2004