kiedy Barbary nie ma w domu pisanie mi jakoś nie idzie zawieszam oczy na Norwidzie albo szukam innego tomu czytanie jest sprawą łaskawszą nie męczy nie ma w nim frustracji bo nie wymaga inspiracji może być czynnością ciekawszą tworzenie mocno absorbuje chociaż czasem powstają głupstwa a to przecież zobowiązuje przesuwam wzrok strona za stroną rozboje kradzieże przekupstwa lecz nie zajmuję się ochroną