nawiedzają mnie takie myśli że lepiej bym się z nich nie zwierzał gdybym lekarzom nie dowierzał chcę aby oni do mnie przyszli dzwonią i podają terminy do których chcę się dostosować aby już więcej nie chorować niektórzy robią śmieszne miny "jak pana widzę to się śmieję" być pacjentem do rozśmieszania gdzie ja się z tą funkcją podzieję jestem zdrowy a oni na to że kapłan jest od pocieszania i znów się śmieją durnowato