Sonet pisany na pikniku
napiszę sonet o plecaku 
obiekt z turystycznej dziedziny 
bywa czasem przedmiotem kpiny 
złościmy się przy jego braku 

do środka zaglądam - co widzę? 
po pierwsze - butelka szampana 
w dobrej firmie zakorkowana 
po drugie - tego się nie wstydzę 

po trzecie - w torbie plastykowej 
kanapki z szynką z pysznym serem 
sól w bibule celofanowej 

po czwarte - różne aparaty 
lornetka i mapa z folderem 
a też apteczne preparaty
Sefinental, 16 lipca 2005