zacząłem pisać od niechcenia przyznacie że to też ma urok w treści dowolność w sensie półmrok to sposób letniego pichcenia z rana na plażę na śniadanie na spacer z nietrudnym podejściem ale potem z trudniejszym zejściem i krótka chwila na pisanie georginie już prawie wyschły a więc z litości je podlewam po resztkę ciastka mrówki przyszły żar z nieba - rozhuśtane morze palmy i trzcina - psalmy śpiewam w Szwajcarii powódź - mój Ty Boże!