Sonet jeszcze z tą samą parą
małżeństwo długo nie potrwało 
on mówi że chciałby być wolny 
bez tego do czego jest zdolny 
zło sekty go opanowało 

ona żyje ciągłą nadzieją 
że on wróci i że ją kocha 
po cichu wieczorami szlocha 
sąsiedzi z nieszczęścia się śmieją 

rodzice jego do mnie dzwonią 
i wypytują o szczegóły 
a ja nic nie wiem więc czas trwonią

on z rodzicami kontakt zerwał 
aż do pieniężnej preambuły 
"chcę być artystą!" - tu interwał 
Ostuni, 16 października 2006